5 kolejka

5 kolejka

W 5 kolejce Powiatowej Ligi Piłkarskich Siódemek aż 4 mecze rozgrywano na orliku w Repkach, z tej też przyczyny pierwszy gwizdek zabrzmiał już o godzinie 9:00.

Jako pierwsi wybiegli na boisko zwodnicy – wicelidera i obrońcy mistrzowskiego tytułu – Skrzeszewa, podejmujący beniaminka FC Dzierzby. Gospodarze – jak na faworyta meczu przystało – od początku kontrolowali boiskowe poczynania. Goście cofnięci na swoją połowę, cierpliwie czekali okazje strzeleckie. Taktyka pierwszej połowy sprawdziła się lepiej w kontekście Skrzeszewiaków, prowadzili pewnie 4:2 i nic nie wskazywało aby beniaminek mógł w tym meczu coś jeszcze zrobić. Druga połowa to zupełnie inny mecz, goście, którzy nie mieli nic do stracenia zaczęli grać mocno ofensywnie, gospodarze, których wynik do zmiany stron w pełni satysfakcjonował próbowali długo utrzymywać się przy piłce. Nie można powiedzieć, że taktyka na drugą połowę sprawdziła się wiceliderowi, natomiast przyjezdnym ofensywna gra przyniosła 4 bramki i przy szczelnej obronie sprawiła, że 3 punkty jadą do Dzierzb, co należy uznać za sporą niespodziankę.

W drugim meczu, w derbach Sokołowa Podlaskiego zagrali – szukający pierwszego zwycięstwa w sezonie – Sokołów I podejmujący beniaminka Orzełki Białe Sokołów. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, pewnie rozgrywając piłkę szybko wyszli na prowadzenie. Z biegiem czasu obraz meczu nie zmieniał się w ogóle, Korpus Weteranów rozgrywał i groźnie atakował, goście nie potrafili się przeciwstawić przeciwko tak nastawionym gospodarzom, którzy do zmiany stron strzelili – można powiedzieć – „tylko” 3 bramki. Jednak ostatnia akcja przed przerwą należała do Orzełków, którzy wykorzystując zamieszanie w polu karnym rywali strzelają bramkę kontaktową, wynik 3:1 zapowiadał emocje w drugiej odsłonie spotkania. Druga połowa nie odbiegała od wydarzeń z pierwszej, goście nie poszli za ciosem jaki wyprowadzili tuż przed przerwą, tego dnia na boisku ogromną przewagę miał Korpus Weteranów co chwila stwarzając zagrożenie pod bramką przyjezdnych, gdzie fenomenalną robotę wykonywał bramkarz. Co prawda przepuścił 6 bramek w drugiej połowie ale w kilku innych sytuacjach ratował skórę swoim obrońcom. Goście byli w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem, gra tego dnia w ogóle im się nie układała i na przerwanie serii porażek będą musieli co najmniej tydzień.

Kolejny mecz to pojedynek Kamianki z – będących ostatnio w dobrej formie – Ks Patrykozy. Gospodarze po zeszłotygodniowej pierwszej wygranej w sezonie chcieli przedłużyć dobrą passę i od samego początku mocno zaatakowali rywali, którzy nie mieli zamiaru oddawać pola. Dzięki temu byliśmy światkami bardzo zaciętego i wyrównanego pojedynku. Żadna z drużyn nie postawiła autobusu we własnym polu karnym dlatego mogliśmy być świadkami ciekawych akcji raz z jednej, raz z drugiej strony. Jako pierwsi konto bramowe powiększyli gospodarze, goście jednak nie pozostawali dłużni doprowadzając szybko do remisu. Pod konie pierwszej połowy gospodarze wychodzą na prowadzenie jeszcze raz, Żółto-czarni ponownie szybko odpowiadają. Gwizdek kończący pierwszą połowę rozdziela przeciwników przy wyniku 2:2. Druga połowa wyglądało dokładnie tak samo jak pierwsza, jedni i drudzy atakowali. Gdy któraś z drużyn wychodziła na jednobramkowe prowadzenie, rywale momentalnie odpowiadali doprowadzają ponownie do remisu. Jako potwierdzenie zaciętości i dramaturgii meczu jest ostatnia – zwycięska – bramka strzelona przez Pomarańczowych z rzutu karnego w ostatnich minutach meczu, Ks na doprowadzenie do remisu nie starczyło już czasu. Tym samym gospodarze odnoszą drugie z rzędu zwycięstwo, a goście drugą w sezonie porażkę.

Szukająca pierwszego zwycięstwa Kamianka podejmowała lidera rozgrywek Nieciecz. Pierwsza odsłona zacięta i wyrównana z lekką przewagą przyjezdnych, którzy potrafili dwa razy umieścić piłkę w bramce przeciwnika. Gospodarze w pierwszej odsłonie mimo kilku dogodnych sytuacji nie potrafili umieścić piłki w bramce rywali, wynik 0:2 mógłby być wyższy, gdyby napastnicy gości mieli lepiej ustawione celowniki. Na początku drugiej połowy Kamianka zaatakowała większą liczbą piłkarzy, czym narażała się na groźne kontry Czerwonych. I choć w drugiej części spotkania Kamianka zdołała dwa razy zmusić bramkarza rywali do kapitulacji, to sami wyjmowali piłkę sześć razy. Niespodzianki w tym spotkaniu nie było Nieciecz wygrała pewnie to spotkanie, pozwalając na grę piłką gospodarzom wykorzystując z zimną krwią stworzone okazje bramkowe.

Na boisku przy SLO w Sokołowie Podlaskim Zielona Strefa podejmowała NKS Białobrzegi. Obydwa zespoły do tej pory ze średnim szczęściem kończyły swoje mecze, zdobywając w nich po 3 punkty. I jedni i drudzy mieli coś do udowodnienia sobie i swoim kibicom, a przede wszystkim ambicje wywalczenia kompletu punktów. Nie brakowało emocji i zaciętej rywalizacji od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Jako pierwsi na prowadzenie wszyli goście, gospodarze nie pozostali dłużni i szybko odpowiedzieli na stratę bramki. Do przerwy i jedni, i drudzy albo wychodzili na jednobramkowe prowadzenie, albo szybko odrabiali stratę bramki, ostatecznie zmiana stron nastąpiła przy wyniku 3:3. Oznaczało to, że druga połowa będzie jeszcze ciekawsza. I była! Choć bramek padło o połowę mniej, to emocji nie brakowało. Obydwa zespoły mocno skupione na obronie szukały okazji do zadania ostatecznego ciosu rywalowi. Wydawało się, że taki cios wyprowadził NKS, który na 10 minut przed końcem zawodów po składnej akcji wyszedł na prowadzenie, gospodarze – jak miało to miejsce w pierwszej połowie – odpowiedzieli trafieniem 4 minuty później. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, ZS w ostatniej akcji meczu po zespołowej akcji strzela decydującego gola, dającego 3 punkty.

Komplet wyników:

Skrzeszew – FC Dzierzby (4:2) 4:6

(P. Kowalczyk – 4 bramki # J. Toczyski – 5 bramek, J. Remiszewski)

Skład Skrzeszew: Przemysław Kowalczyk, Jakub Benedykciuk, Adam Benedykciuk, Kamil Głogowski, Daniel Głogowski, Kacper Maciejewski, Jakub Zieliński, Przemysław Antoniak, Tomasz Czerkas.

Skład FC Dzierzby: Jacek Toczyski, Jakub Remiszewski, Jarosław Łachecki Piotr Pogorzelski, Konrad Rusiniak, Wiktor Ptasznik, Filip Bartosiak, Bartosz Witkowski.

Sokołów I – Orzełki Białe Sokołów (3:1) 9:2

(K. Jurczak – 3 bramki, H. Jastrzębski – 2 bramki, S. Radawiec, B. Gajzler, J. Benedykciuk, M. Kamiński # M. Szcześniak – 2 bramki)

Skład Sokołów I: Mieczysław Bogaj, Kamil Jurczak, Hubert Jastrzębski, Sławomir Radawiec, Bartłomiej Gajzler, Jarosław Benedykciuk, Mateusz Kamiński, Paweł Skibniewski, Radosław Sawicki, Grzegorz Chomać.

Skład Orzełki Białe Sokołów: Jakub Jóźwiak, Michał Szcześniak, Kacper Brzezik, Jakub Praski, Jasiek Kozaczuk, Kacper Krasnodębski, Bartosz Piwowar, Kacper Wierzbicki.

Kamianki – Ks Patrykozy (:) 5:4

(E. Łęczycki – 2 bramki, J Łęczycki, J. Kobyliński, P. Selwiak #R. Długołęcki – 2 bramki, D. Czapski, M. Goluch)

Skład Kamianki: Eryk Łęczycki, Jakub Łęczycki, Jacek Kobyliński, Paweł Selwiak, Rafał Kobyliński, Sebastian Kaczyński, Kamil Kaczyński, Dominik Czarnocki, Mateusz Tarkowski, Mateusz Borowski, Marcin Krasnodębski.

Skład Ks Patrykozy: Damian Czapski, Mateusz Goluch, Rafał Długołęcki, Andrzej Kozak, Kamil Kozak, Jakub Buzuk, Przemysław Gilewski, Daniel Podgórzak, Przemysław Kozak, Michał Kozak,, Łukasz Korneć, Bartłomiej Korneć, Damian Buzuk.

Kamianka – Nieciecz (0:2) 2:8

(B. Kisieliński, S. Ignaciuk # H. Abramczuk – 4 bramki, P. Bolesta -2 bramki, M. Skupiewski – 2 bramki)

Skład Kamianka: Bartosz Kisieliński, Sebastian Ignaciuk, Mariusz Benedykciuk, Adrian Bieliński, Szymon Jacenciuk, Kamil Chudzik, Artur Karcz, Karol Miłobędzki, Paweł Stelęgowski, Damian Błoński.

Skład Nieciecz: Hubert Abramczuk, Patryk Bolesta, Maciej Skupiewski, Dariusz Robakowski, Jacek Pankiewicz, Paweł Pniewski, Robert Pniewski, Przemysław Odowski, Konrad Krochmal, Mateusz Ignaciuk, Jakub Chmiel.

Zielona Strefa Sokołów – NKS Białobrzegi (3:3) 5:4

(D. Podniesiński – 2 bramki, I. Oniśk, M. Oleszczuk, D. Chmielak # S. Jaczewski – 2 bramki, O. Romańczuk, P. Steć)

Skład Zielona Strefa Sokołów: Dawid Podniesiński, Igor Oniśk, Maciej Oleszczuk, Daniel Chmielak, Adrian Zalewski, Mikołaj Żurek, Robert Demiańczuk, Mateusz Sidorzak, Łukasz Resiak, Rafał Kałuski, Adam Filipowicz.

Skład NKS Białobrzegi: Sebastian Jaczewski, Olaf Romańczuk, Patryk Steć, Kamil Sitkowski, Mariusz Steć, Mikołaj Steć, Jakub Steć, Łukasz Wilk, Norbert Kur, Karol Mieczkowski, Krzysztof Hilaruk.

W tabeli na pierwszym miejscu z 5 punktową przewagą Nieciecz, na miejsce drugie wskoczyły FC Dzierzby dzięki wygranej z plasującym na trzeciej pozycji Skrzeszewem, czwarte – pauzujący w tej kolejce – Sokół Sokołów Podlaski. Na kolejnych pozycjach Ks Patrykozy, Zielona Strefa Sokołów, Kamianki, Sokołów I, NKS Białobrzegi, Orzełki Białe Sokołów oraz Kamianka.

Wśród strzelców bez zmian, liderem klasyfikacji strzelców Przemysław Kowalczyk (Skrzeszew), autor 17 bramek, za jego plecami trzech zawodników Niecieczy: Hubert Abramczuk (14 bramek), Patryk Bolesta oraz Maciej Skupiewski (obaj po 13 trafień), za ich plecami Jacek Toczyski (FC Dzierzby) z 12 golami.

W 6 kolejce lider: Nieciecz podejmie Sokoła Sokołów Podlaski, Kamianka poszuka pierwszej wygranej w sezonie w meczu przeciwko Zielonej Strefie Sokołów, NKS Białobrzegi spróbuję przerwać słabą passe z Kamiankami, którzy z kolei odnieśli dwa zwycięstwa z rzędu. Po porażkach w ostatniej kolejce Ks Patrykozy zechce się zrehabilitować w meczu przeciwko Sokołów I, a Orzełki Białe podejmować będą Skrzeszew.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości