Podsumowanie siódmej kolejki

Podsumowanie siódmej kolejki

Na zakończenie pierwszej rundy spotkań, w 7 kolejce Powiatowej Ligi Piłkarskich Siódemek doszło do samych szlagierowych spotkań. Każdy z meczy, jakie odbyły się ostatniej niedzieli 25 października 2020 roku miał swój smaczek. Szkoda tylko, że w obecnej sytuacji jaką mamy, mecze odbywały się bez udziału publiczności.

W Sabniach zmierzyły się dwie najbardziej utytułowane drużyny w ligowej stawce. Obie od wielu sezonów zajmowały miejsca na podium na zakończenie sezonu. W tym sezonie i Sabnie i Nieciecz mają duże wahania formy, a i z miejsce zajmowanych w tabeli nie mogą być zadowoleni ani jedni ani drudzy. Każde spotkanie między tymi drużynami było zacięte, oglądało się kawał piłkarskiej bitwy. Tym razem to nie geniusz piłkarski decydował o wyniku, a błędy w obronie i przypadek.
Wynik w żaden sposób nie odzwierciedla boiskowych zmagań. Mecz był wyrównany, z lekkim nastawieniem na drużynę gości. Nieciecz choć miała optyczną przewagę, nie potrafiła tego udokumentować bramkami. Niestety dla gości koncentracji nie tylko zabrakło z przodu, ale i z tyłu. Gospodarze spokojnie wyczekiwali na swojej połowie i kontrowali, z zimną krwią wykorzystywali błędy przyjezdnych. Sabnie wyszarpały 3 punkty i zachowały dystans do czołówki tabeli.

Na mecz do Skrzeszewa przyjechał wicelider PLPS – Czekanów. Gdybym napisać, że sprawiedliwym rozstrzygnięciem w tym spotkaniu był by remis. Może trochę bym Skrzeszew skrzywdził, jednak z perspektywy czasu wzięli by ten jeden punkt w ciemno. Chociaż pierwsza połowa nie obfitowała w żadne bramki, nie znaczy, że na boisku nic się nie działo. Czekanów nie wykorzystał rzutu karnego, a Skrzeszew kilka razy był bliski umieszczenia piłki w bramce rywali. Pierwsza odsłona zdecydowanie na konto gospodarzy. W drugiej połowie mecz bardziej się wyrównał. Raz kotłowało się pod jedną bramką, raz pod drugą, z zastrzeżeniem, że częściej jednak pod bramką gości, ale to przyjezdni właśnie znaleźli sposób na bramkarza, nawet dwukrotnie. Gospodarze jak obijali golkipera Czekanowa tak robili to nadal, trafiając w międzyczasie i w słupki i w poprzeczkę. Dopiero na 6 minut przed koñlńcem spotkania udało się znaleźć drogę do bramki przyjezdnych, na coś więcej nie starczyło już czasu. Skrzeszew ma prawo czuć niedosyt po tym meczu, Czekanów przynajmniej na dwie godziny obejmuje fotel lidera.

W Repkach rozegrane zostały derby Sokołowa Podlaskiego. Przedostatni Sokołów I podejmował lidera rozgrywek MTS Sokołów Podlaski. Jedna z piłkarskich zasad jest taka, że gdy dochodzi do spotkania derbowego poziom sportowy, czy pozycja ligowa nie mają żadnego znaczenia, po prostu derby rządzą się swoimi prawami. Nie inaczej było i tym razem. Mecz zaczął się po myśli gości, wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Gospodarze w końcówce pierwszej połowy strzelili gola kontaktowego. MTS na drugą połowę chyba zapomniał wyjść na boisko, a Korpus Weteranów (jak nazywana jest drużyna Sokołów I) rozegrał koncertowe 35 minut i zgarnął zasłużenie 3 punkty, sprawiając przy tym niespodziankę. Jak w każdym meczu derbowym tak i w tym emocje były tak gęste, że spokojnie można je było kroić nożem. Uroki meczów derbowych.

Prosimy jeszcze nie chować sprzętu sportowego do szafy na zimę. Jeśli warunki na to pozwolą to odbędzie się jeszcze jedna lub dwie kolejki ligowe w listopadzie. Informacja pojawi się w pierwszych dniach listopada.

Komplet wyników
Sabnie – Nieciecz 3:1 (1:0)
J. Kobus-2, D. Bogucki # D. Chmiel

Skrzeszew – Czekanów 1:2 (0:0)
J. Zieliñski # J. Toczyski, M. Zieliński

Sokołów I – MTS Sokołów Podlaski 4:2 (1:2)
K. Jurczak, M. Brzezik, H. Jastrzębski, P. Radawiec # K. Wierzbicki, P. Wrzosek

Komentarze

Dodaj komentarz
  • Czekanów napisał
    Strzelcy bramek w Czekanowie to J. Toczyski i M. Zawadzki :)

  • Kibic napisał
    Dla Czekanowa strzelił Mateusz Zawadzki

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości